Ola za trzy miesiące skończy 4 latka. Jest jednym z pięciu bezcennych skarbów naszej rodzinki :)
Olusia ma dwójkę rodzeństwa, starszą siostrzyczkę Paulinkę i młodszego braciszka Wojtusia. Ta dwójka jest zdrowa.
Dla wyjaśnienia pozostałą część naszej bezcennej piątki stanowią dzieciaki mojej drugiej siostry, Arti i Karola ;)
Olusia ma dwójkę rodzeństwa, starszą siostrzyczkę Paulinkę i młodszego braciszka Wojtusia. Ta dwójka jest zdrowa.
Dla wyjaśnienia pozostałą część naszej bezcennej piątki stanowią dzieciaki mojej drugiej siostry, Arti i Karola ;)
Wracając do Oleńki, jej rodzice, Monika i Ryszard, robią wszystko, co w ich mocy, aby Ola mogła w miarę możliwości normalnie funkcjonować i co dzień od nowa wraz z Olą stawiają czoła chorobie.
Chciałabym przedstawić Wam
Dzień z życia Oli:
w tygodniu, Oleńka musi wstawać o 6:45 by zdążyć na czas z wszystkimi czynnościami,
- zatem jak wstanie jest pierwsza inhalacja lekami, które mają rozrzedzić gęsty i lepki śluz z płuc i oskrzeli
- następnie jest oklepywanie klatki piersiowej za pomocą kamizelki drenażowej- śluz jest odrywany od ścian oskrzeli.
- następnie, o 8:00 czas beztroski dla Oli- wyjście do przedszkola,
- powrót z przedszkola ok godz. 12:30 i kolejna inhalacja
- ok. 16:30 następna inhalacja, a po niej raz jeszcze:
- oklepywanie klatki piersiowej
Te czynności są wykonywane, gdy w organizmie Oli nie ma żadnej dodatkowej infekcji. Jednak, gdy coś dodatkowo się przyplącze, automatycznie zwiększa się ilość inhalacji. W tej chwili Ola zwalcza dodatkowo zapalenie płuc, przy którym do powyższego planu dnia dochodzą 2 kolejne inhalacje. Oczywiście wtedy Ola zostaje w domu. Z racji obniżonej odporności u osób chorujących na mukowiscydozę, nawet najmniejsza infekcja może być groźna.
Leki i specjalistyczne witaminy muszą być przyjmowane przez Olę systematycznie, codziennie przez całe życie.
Cały plan dnia musi być doskonale zorganizowany i podporządkowany kolejnym czynnościom.
Dodatkowo, do każdego posiłku, Ola przyjmuje w postaci leków enzymy trawienne, których jej trzustka samoczynnie nie wytwarza.
Co miesiąc rodzice jeżdżą z Olą na badania do poradni mukowiscydozy, aby kontrolować postęp choroby w organizmie Oli.
Udało się zakupić już kamizelkę drenażową, dlatego teraz chcemy zebrać jak najwięcej pieniędzy na leczenie Oli. Część leków które są nieodłącznym elementem każdego dnia Oli, jest niedostępna w Polsce, dlatego też muszą być sprowadzane z zagranicy.
Niech więc nikogo nie dziwi, dlaczego zarówno my, najbliżsi Oli, jak również ludzie totalnie obcy starają się pomóc jak tylko jest to możliwe.
Za każdą pomoc, każde wsparcie i każdy gest zrozumienia oraz dobroci
-z serca dziękujemy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz